sobota, 25 grudnia 2010

wieczorny spacer

Dobry wieczór

Święta to nie tylko stół, potrawy, fajne filmy - to również spacery. Szczególnie, gdy mamy pieska.
Dzień był szary, pochmurny i zimny, ze względu na lodowaty wiatr od morza.
Późny wieczór jest nie mniej zimny, jednak bajkowy ze względu na zimę i bajkowy nastrój.


Późnym wieczorem wybraliśmy się z Vegą na spacer uliczkami miasta. Oczywiście stroje są dobrane do pogody - Vega w swoim kubraczku, norweskim sweterku.


Po drodze przystanęliśmy popatrzeć na zimujące ptaszki. Następnie popodziwiać kolorowe światełka.


dobranoc
Vislav

4 komentarze:

  1. Rzeczywiscie spacery w święta to dluga tradycja:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny spacer! Ubrani odpowiednio na taka pogode fiu fiu... ten psi sweterek podziwiam, bo ja swojemu za duze pieniadze ubranko kupilam, a i tak zle z rozmiarem trafilam, a tu prosze jaki piekny i to norweski dostal sie Vedze!
    Udalo Wam sie takie dobre zdjecia zrobic wieczorowa pora, mnie sie to rzadko udaje.
    Zycze spokojnego swietowania w ten kolejny dzien Swiat!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow. Fantastyczny blog. Styl. Unikalność. Odwaga! Zdjęcia. Fajna rodzina! Tak trzymać, Szanowny Panie.

    Może zainteresuje Pana blog gdzie grupka facetów gada do siebie na podobne tematy i jak na razie mało z tego wynika (ale zareklamowalem :-) )

    http://na-miare.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    # Niko - nawet piesek załapał się na tę tradycję :-)

    # Wildrose - pogoda i wystrój trasy sprzyjał. Ja się zawsze ubieram zgodnie z pogodą. Natomiast Vega z wiekiem, a to już wiekowa dama przeliczając na nasze lata - nie ma tak gęstego podszerstka. Przyszedł czas i dla niej na odpowiedni ciuszek zimową porą. Miałem taki podfilcowany norweski sweterek, a Aubrieta z moją skromną pomocą została krawcową. Wszystko było krojone i zszywane na miarę. Dzięki temu kubraczek dobrze leży, jak garnitur od krawca.
    Stopniowo opanowuję Nikona i udaje mi się robić fotki w trudniejszych warunkach.
    Święta przebiegały zamiennie uroczyście, wesoło, twórczo, spacerowo - coraz to inaczej - dziękuję.

    # Wojtek - dziękuję podwójnie: za ocenę i linka.
    Rozmowy są inspirujące i nie "nachalne" w swoim stylowo-klasycznym ujęciu.
    Blog trafił na samą górę mojej listy po prawej.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv