czwartek, 15 marca 2012

Rage Age WL 2012

Witam,
nie jestem klientem Rage Age, ani ambasadorem tej marki. Zaopatruję się w szmatki w okolicznych SH i za równowartość jednego egzemplarza RA mam przyjemność kompletowania różnych zestawów po kilka tygodniowo przez co najmniej pół roku.

Natomiast spodobała mi się idea, a właściwie motto nowej kolekcji Wiosna Lato 2012 "Wind&Dust" inspirowanej podróżami po prowincjonalnych bezdrożach i wertepach "gdzieś tam", bez wielkomiejskiego szpanu i sznytu. Jedynym towarzyszem jest droga, przestrzeń, pył i wiatr. Gdzieś tam w tle można usłyszeć akordy akustycznej gitary.

Mężczyzna RAGE AGE w tym sezonie to samotny podróżnik, mroczny i tajemniczy.

Podoba mi się również swoiste dla Rafała Czapula podejście do klasyki będące w opozycji zarówno do "usportowiania" garderoby z jednej strony i tworzenia wizerunku "biznesmena z Wall Street" z drugiej.

Trudno nie zauważyć, że to co prezentuję chociaż odmienne w stylistyce jest podobne w założeniach. Ubiór to nie tylko jakość tkanin, krój, wykonanie - to także opowieść w tle.

Również wizualizacja Wind&Dust RA jest wyjątkowo spójna z ideą projektu. Jest to jedna z ważnych przyczyn dla której zamieszczam te materiały.  Począwszy od Gibraltaru poprzez Syberię i teraz Pustynię z sympatią patrzę na kolejne przedstawienia *.







* zamieściłem oficjalne materiały RA za zgodą Bird & Co


W dniu dzisiejszym również jestem w klimatach podróżniczych. Z nowych rzeczy, jeszcze nie pokazywanych doszły spodnie "cargo" z bawełnianego żaglowego płótna. Reszta dostosowana do wciąż jeszcze dzisiaj niezbyt wiosennej pogody.











pozdr.Vslv

8 komentarzy:

  1. Rzeczywiście mają świetne zdjęcia!
    Pozdr
    Mariam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne i męskie !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię te klimaty, chociaż wolę mieszkać nad morzem :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak to prawda Rage Age mają świetną kampanie reklamową, nie da się przejśc obok niej obojętnie, ale zdecydowanie jestem na nie dla materiałów, za przeproszeniem gównianych i cen niebotycznych. Popatrzeć na zdjęcia jednak bardzo miło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałem okazji pomiąć i pogłaskać tkanin. Ponadto wolałbym modelkę do pogłaskania.
      Ceny hmmm... celując w wyraźnie niszowy i szpanerski rynek - wysokie ceny są jedynym rozwiązaniem opłacalności takiego przedsięwzięcia.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  5. A ubrałbyś spodnie z krokiem równie niskim jak na ostatniej fotografii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na co dzień ten model raczej nie - cenię sobie wygodę. W jakiejś tam stylizacji, przede wszystkim przy odpowiedniej tkaninie i szerokości nogawek, dlaczego nie :-)
      Te wyglądają na udziwnione niejako na siłę.

      pozdr.Vslv

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv