środa, 18 kwietnia 2012

wyspiarskie klimaty - Freya

Witam,

na początek cytat z opisu festiwalu, jaki niebawem odbędzie się w Świnoujściu:

Wyspy wymarzone, wyspy szczęśliwe, oczekujące.
Wyspy spełnionych marzeń, pełne światła i morza.
Bursztynowych plaż, zielonych parków. Twoje wyspy.
Archipelag marzeń rozłożony na 44 wyspach.

Już w późnych godzinach popołudniowych razem z Aubrietą wyszliśmy na kawę, ciastko i pogwarki. W drodze powrotnej krótki rzut oka na nabrzeże Władysława IV, a tu stoi parowiec Freya - pasażerski statek z początku XX wieku. Klimaty podróży, czasów kolonialnych na wyciągnięcie ręki.
W zupełnie niezamierzony sposób ubrany byłem własnie w tych klimatach.

Aubrieta wzięła aparat fotograficzny w swoje łapki i urzeczywistniła się całkiem niezamierzona sesja:



































pozdr.Vslv

5 komentarzy:

  1. Bardzo "klimatyczny" zestaw, zwłaszcza wkomponowany w takie otoczenie. Szczególnie interesujące są buty, z jakiego materiału jest ta jasna wstawka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      nasze otoczenie wpływa na nasz wygląd. Będąc "wyspiarzem" bardzo lubię takie klimaty awanturniczo-kolonialno-włóczęgowskie.
      Buty są skórzane, łącznie z podeszwą. Natomiast wstawka to najprawdopodobniej len, lub podobne włókno. Z pewnością jest to "naturalna" tkanina.

      pozdrowienia Vislav

      Usuń
  2. Wszystko idealnie skomponowane. Jest parowiec jest i wilk morski. A do tego bardzo fajne zdjęcia. Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny parowiec... I Pan znakomicie prezentuje się w tym anturażu.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ten "len" w butach, to chyba juta.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv