piątek, 7 września 2012

jesiennie-rowerowo

Witam,
dzisiaj mamy prawdziwie jesienny dzień w wyspiarskim stylu. To znaczy, że jest wyraźnie odczuwalnie zimno, porządnie dmucha i czasami kropi deszcz.
Taki dzień wymaga odpowiedniego stroju na rower. Przede wszystkim solidny wełniany żeglarsko-rybacki sweter uzupełniony nieprzemakalną kurtką. Wełna oczywiście na gołe ciało, inaczej nie spełnia dobrze swojego zadania. Ze schowka wyciągnąłem solidne skórzane sztyblety i grubsze skarpetki. W stopy też musi być ciepło, aby nie marznąć. Takie drobiazgi, jak rękawiczki i czapka są oczywiste.
Trzeba pamiętać, że poza jazdą rowerem odbywam też dwukrotnie krótki rejs promem na odkrytym pokładzie.
Dziś wieczorem czeka mnie jeszcze "firma party". Spotkanie generalnie w budynku. Jednak ja wolę odkrytą przestrzeń i ognisko. Zapobiegawczo na wierzch założę grubą skórzaną lotniczą kurtkę.

Kolejne dni też będą "jesienne", czyli czas na stopniowe przesuwanie letniej odzieży na tył szafy.





















pozdrowienia Vislav

2 komentarze:

  1. Przyjemnie popatrzyć. Znów mam ochotę złapać za druty i wydziergać taki sweter...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż ten sweter został kupiony, to tak naprawdę powinien być wydziergany. W przypadku rybaków przez osobę bliską sercu: matkę, siostrę, żonę, kochankę :-)

      pozdr.Vslv

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv