Tym razem są to czerwone ocieplane narciarskie spodnie. W sam raz na zimowy spacer plażą. Bardzo dobrze chronią przed lodowatym morskim wiatrem. A różnica w odczuwalnej temperaturze jest olbrzymia.
Wędrując w sam raz osłoniętymi od wiatru portowymi nabrzeżami i po części przez las - nie czułem chłodu, ani mrozu. Rozpięta kurtka i rękawice w kieszeniach to norma.
Natomiast w kilka minut po wyjściu na plażę musiałem dokładnie się opatulić i założyć rękawiczki. Po pół godzinie przy wiatraczku i tak zacząłem marznąć, a przecież wiatr nie był taki silny.
pozdr.Vslv
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv