środa, 27 lutego 2013

eksperyment

Dzisiaj kapelusz z wełnianego filcu włoskiej produkcji. No name, gdyby się ktoś pytał. Jest to kapelusz na chłodniejsze pory roku. Dzięki stosunkowo grubej warstwie filcu dobrze chroni przed chłodem. Nie boi się deszczu, ani zimnego wiatru.
Całkiem, jak nie włoski z pochodzenia. Zresztą brak jest "certificate of origin" i być może inne łapki go formowały.










Dzisiejszy dzień należał do ciepłych - plus trzy i brak wiatru. Płaszcz, jaki miałem na sobie rano okazał się zbędny.
Chociaż schyłkowa, to jednak zima nie śpi. Zainspirowany miksem:

Styleman napisał(a):
Najnowsze propozycje jednej z bardziej znanych firm Borsalino.
Szczególnie ciekawy kapelusz łączony z papacha.
Obrazek
http://styleman.blog.pl/2013/02/07/bors ... -historia/

sam wypróbowałem "futerkowe" rozwiązanie.




pozdr.Vslv

2 komentarze:

  1. Cudowne szarości... Pięknie wszystko zestawione, kolory, tkaniny, grubości, puszystości, faktury, :-). Jak widać nie tylko w burzy kolorów ale i monochromatycznie świetnie się czujesz (i wyglądasz :-) Więcej takich zestawów proszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście w kolorowych zestawach góruje kolor, natomiast w monochromatycznych - faktura.
      Jednak z większym, lub mniejszym sukcesem zawsze zwracam uwagę na trzy elementy: forma, kolor, faktura.
      Fakturę w tym przypadku rozumiem, jak powyżej zostało napisane: rodzaj tkaniny, grubość, splot itd.

      W kolejnej odsłonie, jest kolejny monochromatyczny i będzie takich więcej.
      Tworząc podstawy swojego stylu wędruję po różnych regionach i meandrach. Personalny styl sam w sobie nie musi i nie powinien podobać się wszystkim. Jednak powinien być spójny - zarówno, jako zestaw oraz osobowość.

      pozdrowienia Vislav
      dziękuję za ocenę :-)

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv